Już za nami Gran Derbi czyli mecz FC Barcelona - Real Madryt mecz zakończony wygraną 2 do 1 dla FC Barcelony. Czy zasłużonej wygranej? można długo się rozwodzić na ten temat. Ewidentne błędy sędziego Undiano Mallenco wypaczyły wynik? Sędzia od początku meczu miał kłopoty z właściwym podejmowaniem decyzji gdyż nie podyktował dwóch karnych dla Realu przy czym przy pierwszej sytuacji przy zagraniu ręką Adriano w polu karnym można polemizować gdyż nie było ruchu do piłki. Jednak ewidentny faul jaki popełnił Javiera Mascherano na Cristiano Ronaldo, który wychodził na czystą pozycję w tej sytuacji arbiter powinien wskazać jedenasty metr. Pomyłki arbitra wypaczyły wynik, może już czas na wprowadzenie możliwości sprawdzenia na powtórce. Mecz ogólnie był zacięty jak to bywa przy meczach el clasico. Swoją pierwszą bramkę w Gran Derbi w 18 minucie strzelił Neymar po asyście Iniesty, drugie trafienie dla Katalończyków dołożył Sanchez w 78 minucie po podaniu Neymara, bramkę dla Królewskich w doliczonym czasie zaliczył Jese po podaniu Cristiano Ronaldo. Kompletnie niewidoczny Messi i dobrze pilnowany Ronaldo. Mimo błędów sędziowskich mecz był ciekawy i zacięty. Barca po wygranej nad Królewskimi odskoczyła na 6 punktów w tabeli Primiera Division.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz